Uwielbiam fasolkę po bretońsku od dzieciństwa …I choć u mnie w domu rodzinnym nie robiło się jej/mama powiem tak delikatnie gotowała gorzej jak słabo/jak tylko miałam okazję w barach ją zamawiałam..ostatnią zrobiłam w nieco innej odsłonie…wyszła rewelka 🙂
Składniki:
1/2 kg fasolki jaś
1/2 l przecieru pomidorowego w płynie
1 łyżka ostrej musztardy ja dodałam sarepskiej
2 cebule
2 ząbki czosnku
5 grzybów suszonych
1 marchewka
1 pietruszka
kawałek selera
1 łyżeczka startego imbiru
sól.pieprz świeżo zmielony
1 łyżka papryki słodkiej
szczypta papryki ostrej
1 łyżka majeranku
2 łyżki masła + olej do smażenia
Wykonanie:
Fasolę myjemy i namaczamy cała noc..2 h przed gotowanie ..dodajemy opłukane grzyby. .Fasolę wraz z grzybami/które solimy /gotujemy około 1.5 godziny tak ze fasola jest już prawie miękka..dodajemy obrane i pokrojone warzywa .ktore ..gotujemy do miękkości ..w miedzy czasie na rozgrzaną patelnie dajemy pokrojoną cebulę oraz czosnek i przesmażamy aż do zeszklenia..na to wlewamy przecier pomidorowy starty imbir .sól.papryki,.pieprz oraz musztardę..chwilkę razem przesmazając..Wlewamy do fasoli..gotując razem ..od czasu do czasu mieszając około 5 minut..Na końcu dajemy majeranek..Przemieszamy ..Pozostawiamy chwilkę by smaki przeszły..
Podajemy z białym pieczywem..
Jeżeli ktoś nie potrafi obyć się bez dodania mięsa.Na końcu. można wkroić kiełbasę lub dodać przesmażony wędzony boczek..